Ratownictwo bez granic - podsumowanie

W jesienny wieczór na otmuchowskim Zamku zebrali się kolejny raz wykonawcy projektu „Ratownictwo bez granic”.
Za stołami zasiedli przedstawiciele OSP Łąka, SDH Vidnava i zaproszeni goście – w tym burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak.
Celem spotkania - otwartego i prowadzonego przez Sylwestra Łuckiego - było podsumowanie roku pracy nad projektem. Ocena osiągnięć i wskazanie dalszych kierunków. Wszyscy przybyli przemawiali w swoich ojczystych językach i nie „vadzilo” to w rozumieniu przekazu. Bariera językowa okazuje się jednak w dalszym ciągu największym problemem. Dlatego też już teraz planowano na przyszły rok działania mające na celu niwelowanie tego zjawiska. Więcej prac w grupach mieszanych i innych działań. Dzieci uczą się szybko dużo szybciej niż my więc efekty będą szybko widoczne.
Należy zauważyć, że wśród obecnych osoby, które pracowały w czasie obozu nie miały prawie żadnych problemów ze zrozumieniem. Nawet przemówienie Vlastimila Skroba, wygłoszone wreszcie całkowicie po czesku, zostało zrozumiane bez potrzeby tłumaczenia (działa to także w drugą stronę). Potrafimy wiele zrozumieć z mową jest gorzej ale jeszcze kilka planów do realizacji więc będzie zapewne lepiej.
Jedno zostało bez wątpienia osiągnięte. Znamy się i lubimy, rozpoznajemy się w tłumie.
Np. było bardzo miło gdy na inauguracji „parku jurajskiego” w Otmuchowie dzieciaki ze szkoły w Vidnavie (pozdrawiamy przy okazji panią dyrektor) witały się ze mną bo były uczestnikami obozu.
Naprawdę warto dla nich pracować, więc do planowania i do roboty.
Pozdrawiamy koleżanki i kolegów z SDH Vidnava – fajnie mieć tylu dobrych znajomych.